Francuska pocztówka, 1922 r.
|
Koniec listopada: ziąb i ciemności, aż ręce opadają. Liście już opadły. Melancholia z każdego kąta wygląda (oprócz kotów z kurzu). Żartować należy koniecznie! Z przedwojennej męskiej elegancji oraz wszystkiego innego...
Może nawet odkurzyć naszego klasyka i się pośmiać. Ja mam tu skojarzenia fredrowskie:
OdpowiedzUsuńDawniej młoda panieneczka
Mile rzekła kochankowi:
Daj mi, luby, kanareczka,
A dziś każda swemu powie:
„Jeśli nie chcesz mojej zguby,
Krrrokodyla daj mi, luby”.
Lwica Północy - Mądraiuczona
...krokodyla lub dwuosobowy karnet na weekend do SPA.
OdpowiedzUsuńRCh
Czy Pani promuje gender, albo i inny metroseksualizm? I gdzie książka? Mateusz z Zabrza
OdpowiedzUsuńPromuję wyłącznie higienę osobistą.
OdpowiedzUsuńKsiążka dostępna u Wydawcy.
Pozdrawiam.
RCh