Rzeźba z parku w Doorn
29 lutego, jako dzień niedosłowny, nieistniejący był też okazją do hulanek. I to panie wybierały partnerów (ale, rzecz jasna, wybór był ograniczony do desperatów, którzy jednak zdecydowali się wyjść z domu...).
Nie należało w tym dniu nierzeczywistym kończyć starych spraw, ani zaczynać nowych.
Tyle o Holandii.
...bo już taki Szkot, zdybany przez chętną do zamążpójścia kobietę, mógł wprawdzie odmówić, ale musiał zapłacić karę; albo niedoszłej żonie zrekompensować sprawę za pomocą rękawiczek. Otóż musiał kupić odrzuconej kobiecie 12 par rękawiczek (nową na każdy miesiąc). W ten oto sprytny sposób można było ukryć brak obrączki lub pierścionka zaręczynowego.
Drogie Koleżanki moje - została jeszcze godzina! Z życzeniami dobrej zabawy. R.
Oj, dzień (dni) przeskoczył(-y) zbyt szybko i obudziłem się 7 marca wciąż wolny i swobodny. A już jutro okazja podarować komuś kwiaty. Pozdrawiam - Mateusz
OdpowiedzUsuńPanie Mateuszu, szanse mężczyzny z kwiatami zawsze są ciut większe, najwyraźniej Pan to wie...
OdpowiedzUsuńŻycząca Panu sukcesów
RCh