Mój
pierwszy POST. Choć, niezupełnie... Bo za moooich czasów post znaczył coś
zupełnie innego. Po prostu mięchem i kiełbachą nie należało się obżerać.
W
młodości miałam silniejszy charakter niż mam teraz; pościłam zatem z pobudek
wzniosłych (religijnych) oraz praktycznych (zrzucić trochę sadła).
Sprawy
uległy odwróceniu. Teraz szykownie jest sfotografować kanapki, które się
zabiera do pracy, wrzucić je do internetu oraz dopisać post-a.
Niniejszym,
jako nowoczesna czterdziestotrzylatka będę POSTy wypisywać. A co mi tam!
Stoję przy mikrofonie, niech mnie który przegoni...
Zapraszam wszystkich na moją stronę www.geriavity.pl
Życzę determinacji w post - owaniu i w poszczeniu:-) Bożena
OdpowiedzUsuńPOST-aram się! :)
OdpowiedzUsuńRCh
Pani Renato,ja urodziłam się 19 kwietnia 1971 roku,czyli jesteśmy rówieśniczkami,hehe.Mieszkam w Giżycku.Mam nadzieję,że zawita pani kiedyś ze swoją książką Geriavity.W kawiarni Caffe Crema często są organizowane spotkania z autorami książek.Co mogę zrobić ,żeby pani pojawiła się na Mazurach?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.Marzanna
Pani Marzanno, proszę się odezwać na maila rcholuj[at]gmail[kroka]com
OdpowiedzUsuńto sobie pogadamy:-)
Pozdrawiam z Hagi
RCh