środa, 3 września 2014


Mój pierwszy POST. Choć, niezupełnie... Bo za moooich czasów post znaczył coś zupełnie innego. Po prostu mięchem i kiełbachą nie należało się obżerać.
W młodości miałam silniejszy charakter niż mam teraz; pościłam zatem z pobudek wzniosłych (religijnych) oraz praktycznych (zrzucić trochę sadła).

Sprawy uległy odwróceniu. Teraz szykownie jest sfotografować kanapki, które się zabiera do pracy, wrzucić je do internetu oraz dopisać post-a.
 
Niniejszym, jako nowoczesna czterdziestotrzylatka będę POSTy wypisywać. A co mi tam! Stoję przy mikrofonie, niech mnie który przegoni...
 
Zapraszam wszystkich na moją stronę www.geriavity.pl

4 komentarze:

  1. Życzę determinacji w post - owaniu i w poszczeniu:-) Bożena

    OdpowiedzUsuń
  2. Pani Renato,ja urodziłam się 19 kwietnia 1971 roku,czyli jesteśmy rówieśniczkami,hehe.Mieszkam w Giżycku.Mam nadzieję,że zawita pani kiedyś ze swoją książką Geriavity.W kawiarni Caffe Crema często są organizowane spotkania z autorami książek.Co mogę zrobić ,żeby pani pojawiła się na Mazurach?
    Pozdrawiam.Marzanna

    OdpowiedzUsuń
  3. Pani Marzanno, proszę się odezwać na maila rcholuj[at]gmail[kroka]com
    to sobie pogadamy:-)
    Pozdrawiam z Hagi
    RCh

    OdpowiedzUsuń