Drogie Kasie, Katarzyny, Kachny!!!
Najlepsze życzenia od prowadzącej niniejszego bloga. Imieninowe róże, w moim imieniu, przynosi ten oto Pan.
|
Pocztówka francuska, 1911 r.
Wiele ciekawych, zwyczajów, powiedzeń, przysłów wiąże się z 25 listopada. O niektórych trochę zapomnieliśmy. Zwyczaje się zmieniły. I nikt już nie jest taki pewien czy życzyć Kasiom męża, gdyż mogą mieć zupełnie inne oczekiwania wobec życia... Ale rzecz jasna chodzi o zabawę! We Francji przed wiekiem wszystkie niezamężne dziewczęta były tego dnia Catherinettes (zwłaszcza te po 25. urodzinach - patrz: poprzedni wpis) i podchodziły do sprawy z elegancją i humorem. Np. ubierały specjalnie na ten dzień przygotowane kapelusze:
|
|
Paryż, 1909 r.
Mnie osobiście zachwyca ten z lewej. Współcześni projektanci mogą się schować! A wracając do katarzynkowej zabawy: panny posyłały sobie nawzajem i innym specjalne kartki katarzynkowe, (właśnie takie jak ta z pięknym chłopcem i różami), powtarzały frywolne wierszyki, a niektórzy nawet przygotowywali fajerwerki.
* * * * *
"Katarzyną trudno jest być, że tak powiem, Szekspir imię to obciążył bowiem Jak ołowiem. Że nieznośna, Że złośliwa, Że pyskata — I co gorsze, przełożono to na wszystkie mowy świata. Teraz wszystkie Katarzyny w czoła pocie Pragną dowieść, że odwrotne jest w istocie.(...) ”
— Ludwik Jerzy Kern
...jedno jest pewne, bez dnia św. Katarzyny listopad byłby zupełnie nie do zniesienia!
|
A my mamy pyszne pierniczki "Katarzynki" - Iwona spod bytomskiej strzechy
OdpowiedzUsuńNo pewnie! A oprócz tego różne kawalerskie wróżby i ludowe uciechy. I bogactwo przysłów katarzynkowych.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Pani Iwono.
RCh