Otóż, jako samozwańcza, jednoosobowa Akademia Szwedzka przeprowadziłam obrady, eliminacje, odbyłam posiedzenia i niniejszym ogłaszam werdykt:
Nobel dla Poety, Jacka Padsiadły za wiersze wszystkie w ogóle, a konkretnie ich zbiór "Być może należało mówić". Wypłacam Poecie nagrodę w skromnej walucie 'podziw'. Być może należało milczeć...?
Podpisuję się pod tym werdyktem. Dobry wybór/JD
OdpowiedzUsuńTo jest nas dwoje lub dwie.
OdpowiedzUsuńRCh